sobota, 15 grudnia 2012

I have not the strength to translate it. I'm not thinking.

Umieram, dosłownie. Wreszcie się zawzięłam, żeby zacząć kurs na ratownika WOPR i co? trochę za późno bo zmieniły się ustawy. Ale ukończę go mimo to.W każdym bądź razie rano poszłam na spotkanie dotyczące owych zmian w ustawach, następnie na basen. Rozgrzewka trwała 15 minut, nie wytrzymałam nawet do jej końca. Chciałam wyjść z wody ale Ten Słodki kazał mi dalej pływać. Gdyby powiedział to drugi instruktor, mimo, że jest przystojniejszy- nie zostałabym. Cwiczenia techniczne, też szału nie zrobiły w moim wykonaniu.   Ale na koniec owy Instruktor zawołał mnie i powiedział, żebym chodziła. Mam przychodzić na basen w poniedziałek, środę i sobotę. A ja dziś już nie mam siły. Marzę tylko, żeby zasnąć.

Brak komentarzy: